Wyjątkowo mały i smukły telefon, funkcjonalnością podobny do Nokii 3210.
Będąc częścią luksusowej linii 8xxx, model 8210 oferuje wymienną obudowę, przesyłanie danych przez podczerwień, wygodną obsługę i co najważniejsze - wyróżniający rozmiar i lekkość.
Dzięki tym cechom była to dość pożądana komórka, a po premierze następcy (8310) stała się bardziej dostępna poprzez znaczne zniżki w sklepach i ofertach operatorów. Po latach ponownie zyskała popularność w mniej legalnych strefach ze względu trudniejsze lokalizowanie względem smartfonów i łatwość ukrycia bądź przemycenia tak drobnego telefonu. Trzeba jednak przyznać, że w okolicach 2002 roku ten model był już dość antyczny, gdyż nawet 3410 oferowała bogatszy system i łączność WAP. Mniej przychylne opinie wypominały krótki czas pracy na baterii. Cóż, przy takiej miniaturyzacji technologii końca lat 90. musiały się pojawić jakieś kompromisy.
Choć to kwestia czysto subiektywna, Nokia 8210 naprawdę urzeka swoją obudową i stylem. Urządzenie bardzo wygodnie trzyma się zarówno w dłoni, jak i w kieszeni, a używanie cieszy oko. Miłym dodatkiem są również boczne klawisze głośności połączenia telefonicznego.
Z jakiegoś powodu obudowa fabrycznie pokryta była cienką, lekko gumową powłoką, która po latach straciła kolor. Na szczęście nie zamienia się w lepki koszmar, a jej zdrapanie i wyczyszczenie nie jest aż tak trudne.
Podobnie jak w wielu modelach Nokii przełomu wieków, 8210 również cierpi na wycierający się lakier ramki i problemy z elastomerem wyświetlacza, co powoduje bledszy lub całkowicie zanikający obraz. W tym przypadku, na szczęście, jakimś cudem LCD prezentuje się bardzo dobrze i nie posiada problemów.
Ten egzemplarz pochodzi z sieci Idea i posiadał blokadę kart SIM (SIM lock), którą zdjęto za pomocą kalkulatora kodów.
Wbudowane gry:
Specyfikacja:
Gra i trąbi zespół Kombi
© 2020-2024 Matlaw the Geek
Jakiekolwiek prawa ostrzyżone